México D. F.

Wcześnie rano wyjechaliśmy z Guadalajary i pojechaliśmy do Meksyku. Chcieliśmy na koniec oglądnąć tam jeszcze park Xochimilco, po którym kanałami pływają gondole. Niestety, podróż metrem przez całe miasto trwała 2 godziny, a potem czekał nas jeszcze daleki spacer. Na końcu okazało się, że po parku można pływać tylko łódką, na co nie mieliśmy już niestety czasu. Źli i zmęczeni wróciliśmy do centrum. Na pocieszenie pojechaliśmy do restauracji, aby zjeść ostatnio dobry obiad w Meksyku. Wybraliśmy Fonda el Refugio, gdzie miały być escamoles (larwy mrówek). Niestety, okazało się, że są one dostępne tylko we wrześniu, więc musiałem obejść się ze smakiem. Natomiast inne jedzenie było bardzo dobre, jadłem m. in. bardzo dobrego kaktusa. Na ścianie tej restauracji wisiał portret Salmy Hayek, która tutaj kiedyś jadła. Może nawet siedziałem przy tym samym stoliku co ona?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *