Lot do USA

Dopiero dzisiaj zobaczyliśmy, ile szczęścia mieliśmy w podróży na Kostarykę. Gdy rano przyszliśmy na lotnisko okazało się, że lot do Miami opóźniony jest o prawie 5 godzin. Ogromna kolejka prawie się nie przesuwała, ponieważ większość pasażerów wymagała zmiany rezerwacji również na następne loty. Na szczęście tym razem mieliśmy mnóstwo czasu na przesiadkę więc do opóźnienia podchodziliśmy bez większych emocji. Ale z planowanej kolacji na Manhattanie nici.

W Nowym Jorku wylądowaliśmy koło północy, zostawiliśmy duże bagaże w przechowalni na lotnisku i taksówką pojechaliśmy na Manhattan do wcześniej zarezerwowanego hotelu. Zanim jednak doszliśmy do taksówki czekało nas bardzo przykre spotkanie z mrozem, prawdziwy szok po 2 tygodniach upałów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *